ImageShack - koniec darmowej wersji
- zotornik
- Dinożarł / AT!
- Posty: 13469
- Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
- Imię: Wojtek
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował : 22 razy
- Otrzymał podziękowań: 161 razy
ImageShack - koniec darmowej wersji
Ci którzy korzystają z portalu Image Shack zapewne już wiedzą, iż zlikwidował on właśnie (począwszy od 1 listopada) możliwość prowadzenia kont bezpłatnych !
Jak sądzę jest to spowodowane sporą awarią jaką mieli 29 września, w wyniku której utracili ok 4% przechowywanych zdjęć - również tych z kont płatnych
Niestety zarówno awaria jak i w/w zmiany oznaczają, iż z już i tak przetrzebionej ikonografii na forum znikną w najbliższym czasie kolejne zdjęcia.
Wszyscy posiadacze kont bezpłatnych mogą zamienić je na płatne (roczny koszt to 18,99$) i mają na to czas do 31 stycznia 2016. Po tym czasie niestety linkowanie do zdjęć z darmowych kont wygasa. Dlatego posiadacze takich kont, mogą je zawczasu sobie skopiować na komputer - jest to szczególnie ważne dla tych, którzy mają owe zdjęcia jedynie na IS.
Oczywiście nie namawiam do zakładania płatnych kont na IS-ie, a jedynie informuję o sytuacji. Jest wiele innych hostingów zdjęciowych, które oferują zarówno darmowe jak i płatne usługi. W przypadku opcji darmowych, należy tylko dokładnie poczytać co oferują takie portale, gdyż często zdjęcia z takich kont są udostępniane jak w niektórych przypadkach jedynie do 3 miesięcy, czasem dłużej - po prostu trzeba czytać.
Jak sądzę jest to spowodowane sporą awarią jaką mieli 29 września, w wyniku której utracili ok 4% przechowywanych zdjęć - również tych z kont płatnych
Niestety zarówno awaria jak i w/w zmiany oznaczają, iż z już i tak przetrzebionej ikonografii na forum znikną w najbliższym czasie kolejne zdjęcia.
Wszyscy posiadacze kont bezpłatnych mogą zamienić je na płatne (roczny koszt to 18,99$) i mają na to czas do 31 stycznia 2016. Po tym czasie niestety linkowanie do zdjęć z darmowych kont wygasa. Dlatego posiadacze takich kont, mogą je zawczasu sobie skopiować na komputer - jest to szczególnie ważne dla tych, którzy mają owe zdjęcia jedynie na IS.
Oczywiście nie namawiam do zakładania płatnych kont na IS-ie, a jedynie informuję o sytuacji. Jest wiele innych hostingów zdjęciowych, które oferują zarówno darmowe jak i płatne usługi. W przypadku opcji darmowych, należy tylko dokładnie poczytać co oferują takie portale, gdyż często zdjęcia z takich kont są udostępniane jak w niektórych przypadkach jedynie do 3 miesięcy, czasem dłużej - po prostu trzeba czytać.
- zotornik
- Dinożarł / AT!
- Posty: 13469
- Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
- Imię: Wojtek
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował : 22 razy
- Otrzymał podziękowań: 161 razy
Co do Googla - to osobiście mam sporo do nich antypatii z kilku powodów, ale to moje prywatne zdanie i nie o tym tu mowa.ges pisze:Dysk googlowy, wydaje się być dobrą alternatywą.
Jednak - jak już napisałem wcześniej - trzeba czytać i być świadomym zarówno swoich zobowiązań, jak i praw które nabywa w tym wypadku Google.
Mam tu na myśli zapewne znaną większości sytuację, w której umieszczając jakiekolwiek materiały na dysku Googla, jednocześnie udzielamy mu na nie "licencji" i prawa do posługiwania się nimi na różne sposoby - w tym komercyjne - za co nam jako właścicielom materiałów nie przysługuje ani żadna gratyfikacja, ani co ważniejsze prawo do zakwestionowania takiego rozporządzania naszą własnością !!!
Jest to dość specyficzna sytuacja, bo w absolutnej większości przypadków innych wirtualnych dysków, nie ma mowy o takim "podbieraniu" praw do naszej własności.
Cytat z regulaminu: "Warunki korzystania z usług Google"
(fragment)
Oczywiście decyzja co do użytkowania takiego lub innego hostingu, to kwestia indywidualnego wyboru.Materiały użytkownika w Usługach
Niektóre z Usług umożliwiają użytkownikowi wgrywanie, przesyłanie, dostarczanie, zapisywanie, przechowywanie, wysyłanie i odbieranie treści. Użytkownik zachowuje wszelkie posiadane prawa własności intelektualnej do tych treści. Krótko mówiąc, własność użytkownika nadal nią pozostaje.
Przesyłając, wgrywając, dostarczając, zapisując, przechowując, wysyłając lub odbierając materiały do lub za pośrednictwem Usług, użytkownik udziela firmie Google (i jej współpracownikom) ważnej na całym świecie licencji na wykorzystywanie, udostępnianie, przechowywanie, reprodukowanie, modyfikowanie, przesyłanie, publikowanie, publiczne prezentowanie i wyświetlanie oraz rozpowszechnianie tych materiałów, a także na tworzenie na ich podstawie opracowań (dzieł pochodnych, na przykład przez wykonanie tłumaczenia, adaptacji lub innych zmian w celu zapewnienia lepszego działania z Usługami). Użytkownik w ramach tej licencji przyznaje prawa w ograniczonym celu obejmującym utrzymywanie, promocję i udoskonalanie Usług oraz tworzenie nowych. Licencja pozostanie w mocy nawet wówczas, gdy użytkownik przestanie korzystać z Usług
- czayo
- Dinożarł / AT!
- Posty: 3734
- Rejestracja: 2011-01-05, 14:30
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował : 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 48 razy
Wojtek, nie to żebym zachęcał kogokolwiek, albo bronił googla. Ale to co jest w regulaminie, to "takie czasy", tzn wolą wypisać w regulaminie wszystko co możliwe, żeby z absurdalnych powodów ludzie się na nich nie rzucali. Już tłumaczę dlaczego. Te wszystkie uprawnienia które są tam wypisane, są w dużej mierze (a może i wszystkie?) po to, aby google mógł świadczyć dla Ciebie usługi. Bo jak chcesz udostępnić Swoje zdjęcie za pomogą googla, to google je udostępnia na Twoje żądanie, jak ma się pojawić w wynikach wyszukiwania, to Oni muszą je przetworzyć żeby się tam pojawiło, logujesz się na stronę, pojawiają się losowe zdjęcia użytkowników. Na Youtube jest np dostępna funkcja automatycznych napisów. User klika i napisy są, i google chce mieć od Ciebie na to zgodę, itd.
A dlaczego nawet jak przestanie korzystać to też ma być ważne? Jak wiadomo, jak coś wrzucisz do internetu to zostaje tam na zawsze, google zawsze to znajdzie, zindeksuje i wyświetli w wynikach, i jak ma na to taką zgodę, to już nie możesz ich za to ścigać
Więc ja bym nie traktował tych zapisów tak ostro, bo na górze jest napisane, że wszystko dalej jest Twoją własnością, a więc możesz ich za to ścigać gdy przegną, ale korzystając z ich usług oni muszą mieć na to zgody, więc moim zdaniem to dupokrytka w razie czego, niż chęć ukradzenia całego internetu
Z tymi zgodami, to tak jak byś chciał kupić od kogoś coś wysyłkowo, a nie pozwalasz mu użyć Twojego adresu do realizacji wysyłki. A że zakres tych zastrzeżeń jest spory, to efekt tego że google ma dużo usług korzystających z tego samego regulaminu, jak i z tych samych mechanizmów.
To co wyżej, przeczytałem kiedyś na jakimś portalu technologicznym, na którym była burza właśnie o taki (ten?) regulamin. Dla mnie wytłumaczenie było logiczne więc się nim dzielę, co nie zmienia faktu że rzeczy ważnych nigdy nie trzymam poza domem
A dlaczego nawet jak przestanie korzystać to też ma być ważne? Jak wiadomo, jak coś wrzucisz do internetu to zostaje tam na zawsze, google zawsze to znajdzie, zindeksuje i wyświetli w wynikach, i jak ma na to taką zgodę, to już nie możesz ich za to ścigać
Więc ja bym nie traktował tych zapisów tak ostro, bo na górze jest napisane, że wszystko dalej jest Twoją własnością, a więc możesz ich za to ścigać gdy przegną, ale korzystając z ich usług oni muszą mieć na to zgody, więc moim zdaniem to dupokrytka w razie czego, niż chęć ukradzenia całego internetu
Z tymi zgodami, to tak jak byś chciał kupić od kogoś coś wysyłkowo, a nie pozwalasz mu użyć Twojego adresu do realizacji wysyłki. A że zakres tych zastrzeżeń jest spory, to efekt tego że google ma dużo usług korzystających z tego samego regulaminu, jak i z tych samych mechanizmów.
To co wyżej, przeczytałem kiedyś na jakimś portalu technologicznym, na którym była burza właśnie o taki (ten?) regulamin. Dla mnie wytłumaczenie było logiczne więc się nim dzielę, co nie zmienia faktu że rzeczy ważnych nigdy nie trzymam poza domem
- zotornik
- Dinożarł / AT!
- Posty: 13469
- Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
- Imię: Wojtek
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował : 22 razy
- Otrzymał podziękowań: 161 razy
Google jest z pewnością wygodny, powszechny i jak na razie "darmowy". Zmieni się to zapewne jak już wykosi konkurencję lub zdominuje w odpowiednim stopniu rynek
Ja miałem nieprzyjemną sytuację gdy posadzono mnie o plagiat, a to Google - lub inna im pokrewna cholera - użył w prezentacji (migawce) mojego zdjęcia "pszczółki" - wiadomo, że bez mojej zgody i wiedzy, bo w świetle zapisów o takową występować nie muszą. Oni byli w porządku, to ja się musiałem tłumaczyć
Czayo - wszystko co napisałeś to prawda, jak to się mówi "takie mamy czasy". Ja pamiętam inne i to mnie może czasami drażni i wkurza.
Z drugiej strony układ z Googlem jest czysty, nie jak u znanych markowych producentów "smarków", co bez wiedzy i zgody pobierali zdjęcia z telefonu, których nikt bynajmniej nie publikował.
Inaczej mówiąc: przynajmniej na razie to co w głowie, to nasze - reszta jest "publiczna"
p.s
Ja miałem nieprzyjemną sytuację gdy posadzono mnie o plagiat, a to Google - lub inna im pokrewna cholera - użył w prezentacji (migawce) mojego zdjęcia "pszczółki" - wiadomo, że bez mojej zgody i wiedzy, bo w świetle zapisów o takową występować nie muszą. Oni byli w porządku, to ja się musiałem tłumaczyć
Czayo - wszystko co napisałeś to prawda, jak to się mówi "takie mamy czasy". Ja pamiętam inne i to mnie może czasami drażni i wkurza.
Z drugiej strony układ z Googlem jest czysty, nie jak u znanych markowych producentów "smarków", co bez wiedzy i zgody pobierali zdjęcia z telefonu, których nikt bynajmniej nie publikował.
Inaczej mówiąc: przynajmniej na razie to co w głowie, to nasze - reszta jest "publiczna"
p.s
Pod warunkiem, że jest odcięty od internetu...co nie zmienia faktu że rzeczy ważnych nigdy nie trzymam poza domem
- Jakub_RC
- Teoretyk
- Posty: 159
- Rejestracja: 2014-12-08, 20:18
- Imię: Jakub
- Lokalizacja: Wa-wa
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
Spytam się bo od dawna mnie to zastanawiało... Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi.
Czy jest jakaś opłata członkowska na zawody? Nawet symboliczne i jednorazowe 5zł pozwoliłoby kupić na rok serwer, powiedzmy taki za 150zł (jeśli na zawodach jest około 30 osób).
Następnie...
Przy odpowiednim skrypcie wgrywania zdjęć na forum, rozmiar zdjęcia byłby automatycznie zmniejszany powiedzmy do rozmiaru regulaminowego (chyba 800x600 ?).
Jedna fotka ważyła by wtedy około 200kb.
To daje miejsca na około 78500 zdjęć...
Zdjęcia byłyby "wieczne".
Osobiście od paru lat wykupuje serwer za 36zł rocznie (4gb) i mam spokój ducha...
Ile baz danych potrzebuje to forum?
Czy jest jakaś opłata członkowska na zawody? Nawet symboliczne i jednorazowe 5zł pozwoliłoby kupić na rok serwer, powiedzmy taki za 150zł (jeśli na zawodach jest około 30 osób).
Następnie...
Przy odpowiednim skrypcie wgrywania zdjęć na forum, rozmiar zdjęcia byłby automatycznie zmniejszany powiedzmy do rozmiaru regulaminowego (chyba 800x600 ?).
Jedna fotka ważyła by wtedy około 200kb.
To daje miejsca na około 78500 zdjęć...
Zdjęcia byłyby "wieczne".
Osobiście od paru lat wykupuje serwer za 36zł rocznie (4gb) i mam spokój ducha...
Ile baz danych potrzebuje to forum?
- zotornik
- Dinożarł / AT!
- Posty: 13469
- Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
- Imię: Wojtek
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował : 22 razy
- Otrzymał podziękowań: 161 razy
Jakub - odpowiem w skrócie.
Jedyne opłaty jakie wnosimy to wpisowe na zawody i jak jest potrzeba, to raz na jakiś czas zrzuta na serwer. I nie w kasie tu problem, a w nieco archaicznej "konstrukcji forum".
Obecnie przygotowujemy się do pewnych zmian (mniej więcej takich o jakich piszesz), które pozwolą stać się niezależnym od zewnętrznych foto hostingów.
Jedyne opłaty jakie wnosimy to wpisowe na zawody i jak jest potrzeba, to raz na jakiś czas zrzuta na serwer. I nie w kasie tu problem, a w nieco archaicznej "konstrukcji forum".
Obecnie przygotowujemy się do pewnych zmian (mniej więcej takich o jakich piszesz), które pozwolą stać się niezależnym od zewnętrznych foto hostingów.