Cześć, od ostatniego tematu z wpl trochę przeszło. Pośmigałem troch chinskim truggy i buggy, ale wyszło że pół roku stania na półce bo zawsze nie było chętnych i czasu na jazde. Stwierdziłem że sprzedam co mam i zrobię sobie budżetową trialówkę. Postawiłem na injorę z racji niskiej ceny " wejścia " chociaż wiem że dobije ona do ceny końcowej axiala
Podwozie: Injora 313mm
Silnik: Szczotkowy 540 35T
Serwo: Relly 15kg --> JX 25KG
ESC: Chiński 1060 chyba qiuckrun --> ISDT 70A
Aparatura: Dumborc X6
Baterie: Pierw stare lipo 2s, finalnie na 3s
Buda : Lexan Jeep rubicon --> Hardbody Jeep XJ
Po komentarzach wstawie więcej chyba żę Administrator pozwoli post pod postem
Jeep XJ (Injora) - Danielasty
-
- Teoretyk
- Posty: 28
- Rejestracja: 2019-03-06, 14:41
- Imię: Daniel
- Jakoob
- YOTA Maniak / AT
- Posty: 2660
- Rejestracja: 2011-10-10, 13:50
- Imię: pije Kuba do Jakuba
- Lokalizacja: WPR
- Podziękował : 23 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Jeep XJ (Injora) - Danielasty
Ta sztywna karoca Jeepa ma spory potencjał, trochę wazy ale fajnie wygląda. Z podpowiedzi ale pewnie juz sam wiesz , troszke mniejsze koło, niżej zawieszenie i powinno nabierać '' odpowiedniego '' wygladu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Teoretyk
- Posty: 28
- Rejestracja: 2019-03-06, 14:41
- Imię: Daniel
Re: Jeep XJ (Injora) - Danielasty
Dzięki za komentarz Czekałem żeby nie spamować post pod postem. Twoja uwaga jest słuszna i właśnie może w tym poście uda się to zaprezentować
Historia opowiedziana w załącznikach. Domyślam się że pierw chyba bym musiał wstawić "najnowsze" a potem do najstarszych żeby na forum tak wyszło. Bo poprzednim poście widać ze są od od najnowszych do pierwszych powstawiane
Historia opowiedziana w załącznikach. Domyślam się że pierw chyba bym musiał wstawić "najnowsze" a potem do najstarszych żeby na forum tak wyszło. Bo poprzednim poście widać ze są od od najnowszych do pierwszych powstawiane
- Załączniki
-
- Teoretyk
- Posty: 28
- Rejestracja: 2019-03-06, 14:41
- Imię: Daniel
Re: Jeep XJ (Injora) - Danielasty
Kolejne foteczki, bo tak mnie wciągnęło na jazdę że zapomniałem o temacie
Opis przy fotkach
Opis przy fotkach
- Załączniki
-
- Teoretyk
- Posty: 28
- Rejestracja: 2019-03-06, 14:41
- Imię: Daniel
Re: Jeep XJ (Injora) - Danielasty
Temat idzie pełną parą bo zawsze coś jest by ulepszyć
Pierwszy temat to próbowałem rozgryźć dlaczego niebieskie dual springi ( klony ) nie chcą odbić. Rozebrałem, całe sprawdzałem czy tłoki proste itp, wszystko chodzi jak ta lala dopóki 4 na raz nie zamontuje. coś się blokowało w przednim zawieszeniu że nawet ściśnięte na maxa nie chciały się rozprostować bez pomocy mojej dłoni. Wymieniłem też pół ośki wzmacniane na kardany bodajże z SCX 10. na zdjęciach widać będzie że nie pasują idealnie. Ale od czego jest szlifierka . Przy okazji wymieniłem wały ponieważ poprzednie wypadały piny ze sprężynką włącznie. Jest pomysł wykonany z wyciągarką, ale to napiszę w następnym poście
Był pomysł na rozwiązanie chłodzenia silnika. śmigam na 3s na 540 35T i na piasku gdzie opony nie chciały robić i stawiały opór ale jechały, silnik parzył w dłonie. Zrodził się pomysł chłodnicy. Zaprojektowałem pudełko z wylotem z boku na 2x40mm. Myślałem że wiatraki wytworzą ciśnienie ale okazało się że całe powietrze wylatywało z przodu zamiast z boku. Plan był zeby chłodnice zamontować z przodu, i tunelem poprowadzić powietrze do silnika, ale nie pykło. Być może nie uważałem na fizyce
Pierwszy temat to próbowałem rozgryźć dlaczego niebieskie dual springi ( klony ) nie chcą odbić. Rozebrałem, całe sprawdzałem czy tłoki proste itp, wszystko chodzi jak ta lala dopóki 4 na raz nie zamontuje. coś się blokowało w przednim zawieszeniu że nawet ściśnięte na maxa nie chciały się rozprostować bez pomocy mojej dłoni. Wymieniłem też pół ośki wzmacniane na kardany bodajże z SCX 10. na zdjęciach widać będzie że nie pasują idealnie. Ale od czego jest szlifierka . Przy okazji wymieniłem wały ponieważ poprzednie wypadały piny ze sprężynką włącznie. Jest pomysł wykonany z wyciągarką, ale to napiszę w następnym poście
Był pomysł na rozwiązanie chłodzenia silnika. śmigam na 3s na 540 35T i na piasku gdzie opony nie chciały robić i stawiały opór ale jechały, silnik parzył w dłonie. Zrodził się pomysł chłodnicy. Zaprojektowałem pudełko z wylotem z boku na 2x40mm. Myślałem że wiatraki wytworzą ciśnienie ale okazało się że całe powietrze wylatywało z przodu zamiast z boku. Plan był zeby chłodnice zamontować z przodu, i tunelem poprowadzić powietrze do silnika, ale nie pykło. Być może nie uważałem na fizyce
- Załączniki
- Radek
- Dinożarł / AT!
- Posty: 11568
- Rejestracja: 2009-12-25, 22:29
- Imię: noname
- Lokalizacja: WOT
- Podziękował : 26 razy
- Otrzymał podziękowań: 61 razy
Re: Jeep XJ (Injora) - Danielasty
Do pierwszego to może zawieszenie masz za mocno skręcone i za duże opory są na kulkach.
Co do chłodzenia, to w samochodach przeważnie wiatraki wyciągają powietrze, a nie wtłaczają.
Może zamień bieguny i zobacz efekt.
Co do chłodzenia, to w samochodach przeważnie wiatraki wyciągają powietrze, a nie wtłaczają.
Może zamień bieguny i zobacz efekt.
-
- Teoretyk
- Posty: 28
- Rejestracja: 2019-03-06, 14:41
- Imię: Daniel
Re: Jeep XJ (Injora) - Danielasty
Amorki niebieskie poszły na części bo też tego próbowałem i już są inne, a chłodzenie chyba na ogół na radiatorze wtłacza w silnik żeby rozproszyło. Bo silnik nie ma zamkniętej konstrukcji by miało z czego wyciągnąć. Niestety radiatora nie da się tam zamontować bo miejsca jak na lekarstwo