Land Rover seria 2 i 3 (Injora) by przemo
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Dużo prawdy w tym co piszesz ... w zasadzie 110% prawdy, że chłopy to dzieci w każdym wieku ... póki co 10 lat to jakoś wytrzymuje moje fanaberie z modelarstwem i nie tylko choć teraz pozostało tylko modelarstwo. Równolegle idą drony i to też wytrzymuje choć zawodowo ciut z nimi jestem związany od niespełna roku, więc i w życiu prywatny musiały zagościć w ilości 3 rejsery plus Mavic Air 2 ... crawlery to coś nowego dla mnie i dla niej, póki co mamy jeszcze 3 letniego syna więc liczę że czymś uda mi się go zarazić albo drony albo samochody, choć na chwilę obecną śledząc obecne (nadchodzące ale już prawie obecne) prawo dronowe liczę że samochody mu się bardziej spodobają bo ja już się zakochałem
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
A gdzie tam !!! Żartowałem tylko
Dzisiaj byłem wypróbować zawieszenie na amortyzatorach od traxxasa i sprężynach w kolorze zielonym i przyznam, że teraz jestem zadowolony. Przy nagłym przyspieszaniu samochód nie buja się jak na sprężynie tylko zryw jest wytłumiony a zawieszenie fajnie pracuje na nierównościach
A bo wcześniej pisałem że nie skończyłem landka ... bo nie skończyłem, uświadomiłem sobie to wczoraj ...
uszczelki, a przynajmniej coś co przypomina uszczelki ...
przed po przed po No i wydrukowany bagażnik na przyczepkę ... Żeby bagażnik nie był pusty to trzeba było coś na niego wrzucić ...
oczywiście drukowany ... kajak (jeszcze w trakcie przygotowania do malowania, do celowo kolor czerwony) i kajak na przyczepce W planach jest jeszcze snorkel. Przyznam, że tyle rodzajów w sieci znalazłem że mój to też taka luźna interpretacja będzie.
- jaruso
- Dinożarł / AT!
- Posty: 6929
- Rejestracja: 2011-01-26, 12:06
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Gorlice, Małopolska
- Podziękował : 48 razy
- Otrzymał podziękowań: 83 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
O uszczelkach miałem Ci pisać już kiedyś.
Z początku karoseria była zbyt "sterylna", w połączeniu z tym intensywnym kolorem całość sprawiała hmm... zabawkowe wrażenie. W miarę jak dokładałeś kolejne elementy wrażenie znikało. Teraz to zupełnie inna bajka.
Szacun za wydruk tej karoserii i cierpliwość w wykończeniu. Dobra robota!
Tablica rejestracyjna
Trochę postarzenia i będzie wisienka na torcie. Jeśli nie, to teren postarzy...
Z początku karoseria była zbyt "sterylna", w połączeniu z tym intensywnym kolorem całość sprawiała hmm... zabawkowe wrażenie. W miarę jak dokładałeś kolejne elementy wrażenie znikało. Teraz to zupełnie inna bajka.
Szacun za wydruk tej karoserii i cierpliwość w wykończeniu. Dobra robota!
Tablica rejestracyjna
Trochę postarzenia i będzie wisienka na torcie. Jeśli nie, to teren postarzy...
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Dziękijaruso pisze: ↑2020-11-11, 18:44O uszczelkach miałem Ci pisać już kiedyś.
Z początku karoseria była zbyt "sterylna", w połączeniu z tym intensywnym kolorem całość sprawiała hmm... zabawkowe wrażenie. W miarę jak dokładałeś kolejne elementy wrażenie znikało. Teraz to zupełnie inna bajka.
Szacun za wydruk tej karoserii i cierpliwość w wykończeniu. Dobra robota!
Tablica rejestracyjna
Trochę postarzenia i będzie wisienka na torcie. Jeśli nie, to teren postarzy...
Co do postarzenia to przyznam, że kontakt z washem miałem 2 raz w życiu i nie mam doświadczenia. Choć przydało by się może rdzy gdzie nie gdzie no ale to trzeba na czymś innym popróbować. W zasadzie mam na czym bo mam pierwszą karoserie tą strażacką, ale pewnie teren postarzeje szybciej niż ja to zrobię
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Nie wygląda to rewelacyjnie ale tego elementu nie przemyślałem do końca ... najpierw rysowałem dach a jak dach był wydrukowany powstał bagażnik dachowy. Prawidłowo by było jak bym pomyślał podczas rysowania dachu o dziurach na śruby w dachu na bagażnik ale tego nie zrobiłem ... gdzieś trzeba babola strzelić Przy pierwszej jeździe próbnej zaliczyłem przewrotkę na bok i odpadł bagażnik, więc po powtórnym przyklejaniu musiałem go jakoś dodatkowo zabezpieczyć. Śruby pomaluje na czarno i może będą się mniej w oczy rzucać tzw błąd konstruktorski i nauczka na przyszłość
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Od ostatniego razu nie za wiele się podziało ... powoli zbieram szpej na bagażnik i do środka landka ... powoli drukuje już kanistry na paliwo, a planuje ich na dachu od 3 do 4 sztuk, wszystko zależy ile mi 10 cm ekspander chwyci. Ciut gratów zamówione na alliexpress. W zasadzie kajak ma być na przyczepkę no ale nie wykluczone że pojedzie na landku ... czas zweryfikuje.
Dzisiaj ściągnąłem ze stołu, a w zasadzie wczoraj i przed wczoraj trapy w ilości 2 sztuki, a dzisiaj ściągnąłem mocowanie trap do bagażnika wyglądają bardzo fajnie ( w sensie trapa ... ladnek nie każdemu się musi podobać )
Przy okazji wrzucam link do ściągnięcia stl dla zainteresowanych
https://www.thingiverse.com/thing:3567436
na landku tak się prezentują
CDN ...
Dzisiaj ściągnąłem ze stołu, a w zasadzie wczoraj i przed wczoraj trapy w ilości 2 sztuki, a dzisiaj ściągnąłem mocowanie trap do bagażnika wyglądają bardzo fajnie ( w sensie trapa ... ladnek nie każdemu się musi podobać )
Przy okazji wrzucam link do ściągnięcia stl dla zainteresowanych
https://www.thingiverse.com/thing:3567436
na landku tak się prezentują
CDN ...
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Chłopaki bardzo was proszę o wyjaśnienie ...
Jakie zasilanie 2S czy 3S ? I czy im więcej T w silniku, powiedzmy np T 55 to lepiej już zasilanie 3S ?
Jakich Wy silników używacie na co dzień i jakie macie zasilanie ?
Jakie zasilanie 2S czy 3S ? I czy im więcej T w silniku, powiedzmy np T 55 to lepiej już zasilanie 3S ?
Jakich Wy silników używacie na co dzień i jakie macie zasilanie ?
- welna79
- Znawca / AT!
- Posty: 4099
- Rejestracja: 2012-02-23, 00:10
- Imię: Stasiu, Staszek
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował : 23 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Ja w swoim pierwszym Landku zamontowałem bezszczotkę Trackstar 17.5T
do tego elektronika HK X-Car 45A
plus skrzynia axiala SCX
i jako reduktor przekładnia 1/16 traxxasa
do tego elektronika HK X-Car 45A
plus skrzynia axiala SCX
i jako reduktor przekładnia 1/16 traxxasa
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
W swojej Toyocie mam reduktor hpi i silnik 27t zasilone 3s, regiel quicrun 1060 i super to smiga
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Obecnie mam silnik 35T, zasilanie 2S 5500 mah i regiel 1080. Tak pytam bo w szufladzie leży mi silnik 55T i za bardzo na 2S nie miał mocy a wstecznego nie było wcale tzn moc praktycznie zerowa i ledwo się to wlekło do tyłu. Przy 35T jest dobrze a może bardzo dobrze
Dzisiaj byłem chwilę pojeździć i przyznam, że znalazłem niedaleko siebie zajebi... miejscówkę na starej piaskowni dużo piasku, sporo stromych podjazdów, trochę błota i kałuży, wydrążone przez wodę kanał (kanion) w którym mieści się w sam raz samochód. Śmigałem w sumie dobrą godzinę i w sumie jestem zadowolony. Fakt że podszkolić się muszę z techniki jazdy bo w zasadzie parę razy zaliczyłem kozła po długości samochodu co najlepsze
Bilans strat na koniec jazdy:
- urwane jedno boczne lusterko
- urwany halogen z bagażnika
- przebita, przedziurawiona opona (na szczęście udało się skleić)
- zerwana linia w wyciągarce (pozbyłem się linki stalowej a założyłem jakąś bawełnianą, wyglądała świetnie i wydawała się solidna no ale przetarła się dzisiaj, nowa lina ze sznurka murarskiego powinna wytrzymać )
żeby nie być gołosłownym kilka fot z jazdy ... jutro powtórka bo zalałem zawieszenie olejem 100 cst więc trzeba wypróbować ale omijam błoto bo to pół dnia mycia i czyszczenia ... ale zabawa w błocie przednia przyznać musze
Po skończonej jeździe
dumny z pierwszych rys i z uwalonego jak stół u Durczoka landka
W zasadzie postanowiłem zaszaleć i idzie do mnie z chin metalowa skrzynia, półka metalowa na skrzynie, przedni i tylny metalowy most CVD, metalowe hexy, zostaną jeszcze wały wymienić na CVD.
Tyle lat lotnicze modelarstwo a tu przyziemnie idzie się fajnie pobawić
jeszcze chodzą mi po głowie https://pl.aliexpress.com/item/40004052 ... hweb201603_
takie opony ... bardziej scalowo (choć koło kategorii scaled nawet nie stał ) no ale chyba nie będą przesadzał bo boję się że już w terenie może nie być tak fajnie. W zasadzie na oponach 113 mm było fajnie, na obecnych 100 mm już nie jest tak fajnie jak na 113 mm ale na luźnym piachu (wiadomo ciut wilgotnym) na stromych podjazdach z rozpędem na kilka razy landek daje radę, czyli można powiedzieć jest fajnie. Boję się że cieńsza opona ta z linku grubość 24 mm a obecnie 35 mm, że bardziej będą się zakopywał ... no chyba że się mylę ale w zasadzie nie wiem czy jest sens dawać mniejszą średnicę opony. Niby 5 mm będzie niżej ale to zawsze te 5 mm.
Dzisiaj byłem chwilę pojeździć i przyznam, że znalazłem niedaleko siebie zajebi... miejscówkę na starej piaskowni dużo piasku, sporo stromych podjazdów, trochę błota i kałuży, wydrążone przez wodę kanał (kanion) w którym mieści się w sam raz samochód. Śmigałem w sumie dobrą godzinę i w sumie jestem zadowolony. Fakt że podszkolić się muszę z techniki jazdy bo w zasadzie parę razy zaliczyłem kozła po długości samochodu co najlepsze
Bilans strat na koniec jazdy:
- urwane jedno boczne lusterko
- urwany halogen z bagażnika
- przebita, przedziurawiona opona (na szczęście udało się skleić)
- zerwana linia w wyciągarce (pozbyłem się linki stalowej a założyłem jakąś bawełnianą, wyglądała świetnie i wydawała się solidna no ale przetarła się dzisiaj, nowa lina ze sznurka murarskiego powinna wytrzymać )
żeby nie być gołosłownym kilka fot z jazdy ... jutro powtórka bo zalałem zawieszenie olejem 100 cst więc trzeba wypróbować ale omijam błoto bo to pół dnia mycia i czyszczenia ... ale zabawa w błocie przednia przyznać musze
Po skończonej jeździe
dumny z pierwszych rys i z uwalonego jak stół u Durczoka landka
W zasadzie postanowiłem zaszaleć i idzie do mnie z chin metalowa skrzynia, półka metalowa na skrzynie, przedni i tylny metalowy most CVD, metalowe hexy, zostaną jeszcze wały wymienić na CVD.
Tyle lat lotnicze modelarstwo a tu przyziemnie idzie się fajnie pobawić
jeszcze chodzą mi po głowie https://pl.aliexpress.com/item/40004052 ... hweb201603_
takie opony ... bardziej scalowo (choć koło kategorii scaled nawet nie stał ) no ale chyba nie będą przesadzał bo boję się że już w terenie może nie być tak fajnie. W zasadzie na oponach 113 mm było fajnie, na obecnych 100 mm już nie jest tak fajnie jak na 113 mm ale na luźnym piachu (wiadomo ciut wilgotnym) na stromych podjazdach z rozpędem na kilka razy landek daje radę, czyli można powiedzieć jest fajnie. Boję się że cieńsza opona ta z linku grubość 24 mm a obecnie 35 mm, że bardziej będą się zakopywał ... no chyba że się mylę ale w zasadzie nie wiem czy jest sens dawać mniejszą średnicę opony. Niby 5 mm będzie niżej ale to zawsze te 5 mm.
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Zebrałem wszystkie najbardziej potrzebne pliki i wrzuciłem projekt na Thingiverse
http://www.thingiverse.com/thing:4658466
oczywiście mój projekt to remix znalezionego projektu Land Rovera seria 2 o długości 275 mm.
Świeżo co wrzucone więc zdjęcia się mogą jeszcze ładować w sensie ich podgląd. (stan na 19.11.2020 godzina 11:40)
http://www.thingiverse.com/thing:4658466
oczywiście mój projekt to remix znalezionego projektu Land Rovera seria 2 o długości 275 mm.
Świeżo co wrzucone więc zdjęcia się mogą jeszcze ładować w sensie ich podgląd. (stan na 19.11.2020 godzina 11:40)
- przemo_m
- Garażowy Przodownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 2020-05-12, 18:19
- Imię: Przemo
- Podziękował : 1 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Land Rover seria 2 po strażacku czyli SLRR na podwoziu Injora
Tak jeżdżąc i jeżdżąc uświadomiłem sobie że nie mam pojęcia o ilości prądu w pakiecie. Miernik miałem już w szufladzie, wodoodporny i całkiem nie duży więc kwestia zaimplementowania go w landka ... myślałem i myślałem i wmontowałem go w szpej a wybór padł na boombox'a
Nawet zielone po oczach bardzo nie bije więc nie jest źle a podczas jazdy będzie na czym posłuchać bajerfola no bo kultu dzisiaj już nikt nie słucha
A między czasie korzystając z jeszcze jednego wolnego kanały w "słiczu" dorobiłem oświetlenie kabiny, powinno to dać fajny efekt w nocy ... zobaczymy, do zweryfikowania
w sumie urozmaici bagażnik, w nim się jeszcze znajdzie, gaśnica, skrzynka z kluczami jakiś koc (oczywiście graty z alliexpress), więc jakoś to powinno współgrać. Nawet zielone po oczach bardzo nie bije więc nie jest źle a podczas jazdy będzie na czym posłuchać bajerfola no bo kultu dzisiaj już nikt nie słucha
A między czasie korzystając z jeszcze jednego wolnego kanały w "słiczu" dorobiłem oświetlenie kabiny, powinno to dać fajny efekt w nocy ... zobaczymy, do zweryfikowania