Blazer K5 "Highway patrol"

[UZI]

Pączki będą, były w planie, tak samo jak puszki coli i Mossberg, ale na razie chce go poskładać i wypróbować na Sowie. Niedokończone wnętrze wygląda tak:

[jaruso]

Pojechałeś z kalkomanią

[UZI]

Tak trochę rzutem na taśmę poskładałem model w czwartek południu na sobotni rajd na Sowie. Nie zrobiłem wszystkiego co chciałem zrobić ale czasu za mało. Ale generalnie prezentuje się OK

[UZI]

No i po sowim rajdzie. Model spisał się nieźle, gorzej z kierowca, zaliczyłem jedną rolkę. Usterek technicznych nie było, choć raz odkręciło się koło (nakrętka samo zabezpieczająca już była wyrobiona), szybka naprawa i po krzyku. Po włączaniu wszystkich atrakcji (syrena, koguty, moduł dźwiękowy silnika oraz serwa mechaniki figurki) bateria 4000mAh zdechła po 40 minutach jazdy. Po odznaczaniu atrakcji da się jechać na naładowanej baterii około 70 minut. Poluzowały się trzy śrubki, to się dokręci na klej. Wymienię diody w przednich światłach na ciepłe bo te ksenony wyglądają lipnie. Na pewno muszę utwardzić zawiechę z przodu bo jest za miękka i co chwilę most dobija do oporu. Ogumienie też jest za miękkie więc wymiana wkładek na twardsze obowiązkowa. Generalnie model jest ciężki i ma wysoko położony środek ciężkości więc jazda jest wymagająca i trzeba kombinować nad optymalną trasą. Przypomina to trochę jazdę modelem czołgu który prowadzi się w terenie podobnie. Dla mnie nowe doświadczanie bo robiłem dotychczas tylko czołgi i wyścigówki RC ale to było ponad dwadzieścia lat temu i technologie były inne a autka kleiły się do płaskiej nawierzchni. Ogólnie budowa modelu była prosta i niewymagająca a zabawa modelem jest fajna. A tak model prezentuje się po pierwszej jeździe:

[Bandzior]

Swietnie się prezentuje

[KrzysiekB]

Wygląda mega.
Kawał dobrej roboty.

[palisia4]

Cześć , chciałem się zapytać czy czasem nie wybierasz się do Pałczewa w sobotę?

[UZI]

Nie wybieram się, chciałem trochę pogrzebać przy "gaziku"

[palisia4]

Szkoda, miałem nadzieję że razem byśmy pojechali.
Mam pytanie, czy Ty masz możliwości malowania za pomocą sitodruku? Potrzebuję namalować imitacje podgrzewania tylnej szyby.

[ges]

Szkoda, miałem nadzieję że razem byśmy pojechali.
Mam pytanie, czy Ty masz możliwości malowania za pomocą sitodruku? Potrzebuję namalować imitacje podgrzewania tylnej szyby.

Tu chyba masz na myśli nadruk metodą tampodruku.
Zamaskować i psiknąć "szprejem" się nie da?
Ewentualnie kupić zestaw naklejek tzw. bodylines. Tam są takie cienkie paski jak włos. Zdaje się, że któryś polski sklep z naklejkami takie zestawy sprzedaje.

Edit: Przypomniałem sobie, co to za sklep:
http://sick-stickers.pl/product.php?id_product=1621

[palisia4]

Na spreja trudno szablon zrobić, naklejkę łatwiej , ale nie wiem czy znajdę w kolorze złotym.
Dzięki za namiary na sklep, będę coś kombinować.

[UZI]

Najlepiej wymaskować i pomalować aero, prosta robota, tylko trochę dłubania

[ges]

Na spreja trudno szablon zrobić, naklejkę łatwiej , ale nie wiem czy znajdę w kolorze złotym.
Dzięki za namiary na sklep, będę coś kombinować.

Nie bardzo rozumiem.
Ja bym to robił tak (bom leń):
Taśma maskująca naklejana w odstępach grubości włosa i malowanie. Sprayem, aerografem bądź pędzlem - co pod ręką.
A malowałbym farbą modelarską (polecam tamiya'owską).

[palisia4]

To nie tak, nadwozie malowałem z miesiąc, bo ciągle albo zaciek, albo pod taśmę farba poszła. No i boję się że po ściągnięciu taśmy klej zostanie na szynce i zmywając go zmyje też farbę. Po prostu brak mi jeszcze doświadczenia i szukam rozwiązań do moich możliwości. I Range Rover ma dość nietypowy wzór lini, co dodatkowo komplikuje.
Ale dam radę, dzisiaj przyszła mi figurka kierowcy, więc mogę zabrać się za fotele, a jutro jadę do Pałczewa trochę się rozerwać.
Dzięki za porady, jeszcze się odezwę, może razem gdzieś pojeździmy jak będzie trochę czasu. Pozdrawiam.

[UZI]

Ostatnio mało czasu na modele bo robię altankę na działce ale ponieważ były dwa dni deszczowe to zabrałem się za produkcję "pifpafa". A oto moje wypociny, Mossberg w skali 1/10