Kraz 255B by czayo
- czayo
- Dinożarł / AT!
- Posty: 3734
- Rejestracja: 2011-01-05, 14:30
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował : 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 48 razy
Benon, mówisz o tym które ja miałem?
Dzięki Sławek. Radek też o takim pisał. To co podał Jerry jest trochę słabsze. W takim razie chyba trzeba będzie się załopatrzyć w to 660DMG
A co do regulaminu, to jak czytałem w zeszłym roku, to coś takiego gdzies widziałem, ale potem jakoś mi wypadło z głowy Naszczeście chłopaki z trucków nie są aż tak :-Oo regulaminowi
Dzięki Sławek. Radek też o takim pisał. To co podał Jerry jest trochę słabsze. W takim razie chyba trzeba będzie się załopatrzyć w to 660DMG
A co do regulaminu, to jak czytałem w zeszłym roku, to coś takiego gdzies widziałem, ale potem jakoś mi wypadło z głowy Naszczeście chłopaki z trucków nie są aż tak :-Oo regulaminowi
- czayo
- Dinożarł / AT!
- Posty: 3734
- Rejestracja: 2011-01-05, 14:30
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował : 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 48 razy
Chłopaki nowi w truckersach już się pochwalili zmianami w modelach na następne zawody, to i ja napiszę
Zmiany? W sumie do wymiany rozdzielacz i serwo, reszta nie była aż taka zła.
Więc na następne zawody wymienię....
Kraza na Unimoga 6x6
Oczywiście bez błędów popełnionych w Krazie :oo
Kraz idzie na półkę. Szkoooooda mi go, a pozatym wszystkie detale które zrobiłem i tak musiałem demontować, aż w końcu jeżdziłem z gołą ramą
Zmiany? W sumie do wymiany rozdzielacz i serwo, reszta nie była aż taka zła.
Więc na następne zawody wymienię....
Kraza na Unimoga 6x6
Oczywiście bez błędów popełnionych w Krazie :oo
Kraz idzie na półkę. Szkoooooda mi go, a pozatym wszystkie detale które zrobiłem i tak musiałem demontować, aż w końcu jeżdziłem z gołą ramą
- czayo
- Dinożarł / AT!
- Posty: 3734
- Rejestracja: 2011-01-05, 14:30
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował : 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 48 razy
Marcin, staram się dużo czytać gdzie nie popełniać błędów, ale i to nie pomogło Frycowe trzeba zapłacić... ale teraz już wiem co i jak i będę walczył
Bedę się starał zrobić jak najszybciej, jak by co skrzynia i most z Kraza pożyczę (może się nie obrazi ) Ale muszę jeszcze dwie oponki kupić Niestety zerknąłem chwilę, ale Moabów które mam już nie znalazem żeby dokupić
Bedę się starał zrobić jak najszybciej, jak by co skrzynia i most z Kraza pożyczę (może się nie obrazi ) Ale muszę jeszcze dwie oponki kupić Niestety zerknąłem chwilę, ale Moabów które mam już nie znalazem żeby dokupić
- czayo
- Dinożarł / AT!
- Posty: 3734
- Rejestracja: 2011-01-05, 14:30
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował : 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 48 razy
Re: Kraz 255B by czayo
Odgrzeję kotleta..
Taki jeden dziś wypomniał, że fotek nie ma w garażach...
No i w moich też powygasały. Więc kilka sztuk fotek zabytków muzealnych, takie wspomnienia z przeszłości
Fotki z pierwszych a zarazem ostatnich zawodów Kraza. Jeszcze przed pierwszym OSem pourywałem baki (przejeżdzałem przez próg drzwi balkonowych ), potem odkręciłem progi bo było mi ich szkoda, a na OSach pourywałem chlapacze. Na koniec zdjąłem zabudowę bo była za ciężka....i kończyłem z gołą ramą Więc od tej pory, modele na zawody miały być praktyczne, i pancerne
Model niestety sprzedałem. Ale buda Kraza żyje, i nawet wiem kto ją ma Oby się Kraz doczekał ponownego ożywienia Rafał, cały czas mam nadzieję. A jak by co, jestem pierwszy w kolejce żeby ją odkupić
Taki jeden dziś wypomniał, że fotek nie ma w garażach...
No i w moich też powygasały. Więc kilka sztuk fotek zabytków muzealnych, takie wspomnienia z przeszłości
Fotki z pierwszych a zarazem ostatnich zawodów Kraza. Jeszcze przed pierwszym OSem pourywałem baki (przejeżdzałem przez próg drzwi balkonowych ), potem odkręciłem progi bo było mi ich szkoda, a na OSach pourywałem chlapacze. Na koniec zdjąłem zabudowę bo była za ciężka....i kończyłem z gołą ramą Więc od tej pory, modele na zawody miały być praktyczne, i pancerne
Model niestety sprzedałem. Ale buda Kraza żyje, i nawet wiem kto ją ma Oby się Kraz doczekał ponownego ożywienia Rafał, cały czas mam nadzieję. A jak by co, jestem pierwszy w kolejce żeby ją odkupić