Kiedyś oczywiście przypadkiem zobaczyłm to zdjęcie:
A potem to:
... i postanowiłem
Co do informacji stricte technicznych - otóż jak w temacie MAN TGA/TGS z tego tylko w względu że sporo info jest właśnie o podwoziu TGS tego co się trochę dowiedziawszy podwozie jest to samo lub różnią się tylko detalami dlatego będę podpierał na rysunkach/zdjęciach jak w załączniku natomiast kabina i reszta nadwozia będzie TGA czyli reasumując cały model to TGA
Docelowo będzie coś w ten deseń-wywrotka z taką wanna-półokrągłą:
Tak więc prace posuwają się na przód-jak wiadomo w 1:1 silnik i skrzynia biegów zazwyczaj umieszczone są pod kabiną ewentualnie wystaje tylko skrzynia. Tak też postanowiłem zrobić tu-tak by to miało wyglądać z założenia :
Kompletna środkowa przekładnia wraz z rozdzielaczem - projekt autorski, obudowa wycięta przez Jaffuza:
Założenia koncepcyjne kreślą się następująco:
Aha - jest to skrzynia rozdzielcza z redukcja 3,4:1
Po długich perypetiach odświeżam delikatnie temat
Pomału zabieram się za tylną zawiechę, na początek huśtawka:
Posiedziałem jeszcze troche w garażu i oto co wyszło:
Dla porownania detal robiony przez kolegę z forum:
nie odpowiadał mi pod względem technicznym gdyż po dociągnięciu śrubek mocujących pióra, pióra prostowały się oraz po skręceniu wszystkiego w całość wychodziło coś co postaram się ukazać na zdjęciu poniżej:
Obojętnie czy przy jednej czy przy dwóch osiach skrętnych wał wychodzący z mostu jest skierowany ku dołowi co niekorzystnie wpływa na pracę wału i kardana oraz średnio wygląda
Postanowiłem problem ten zminimalizować toteż zaprojektowałem i wykonałem te elementy
Efekt jaki zamierzałem uzyskać widać na zdjęciu poniżej:
W przypadku pracy całego zawieszenia uzyskuje się jeszcze lepszy efekt i wał wraz ze osią mostów tworzy linie prostą
Się napisałem
Tylna huśtawka nabiera kształtów:
i zamontowana już do ramy:
Miałem dzisiaj ciąć mocowanie tylnego zderzaka...
... a oto efekt godzinki spędzonej w garażu
docelowo:
No i się posrało :Y odebrałem kilka dni temu pospawany zderzak - wyglądał tak:
jeszcze sprawa do przeżycia, mowie sobie oszlifuje i będzie OK... No i oszlifowałem:
jak sie okazało spawacz dał dupy bo spawać to się chyba uczył korespondencyjnie :Y ale mi się zagotowało :wall
Pozostaje wymyślić inny sposób połączenia tych wsporników z prętem - w zasadzie pomysł jest ale czasu i tokarza brak
Niestety z racji mojego urlopu zderzak muszę odłożyć na później ale popełniłem kolejny hmm etap w budowie:
A tak to wygląda na modelu:
Dajesz Berla po temacie, a opony masz może te ? 
boszz... Eras a dajże się chłopakowi CNC nacieszyć 
ale to i tak nic w porównaniu z tym co Wy wyprawiacie w swoich garażach tudzież warsztatach 
