II runda Jura 27-29 kwietnia 2012
Odebrało mi dech na chwilę więc nie było ała. Dwie urzędniczki chciały wzywać pogotowie ale się nie zgodziłem poprosiłem aby mnie doholowały do auta. Odpaliłem auto i przyjechałem do Gdańska do Luxmedu. Dalej już znacie.
Co do przyjazdu na zawody jeszcze rozważam taką ewentualność. Potrzebne mi kule oraz chętni do przeniesienia modelu na oesy i po oesach. Przydało by się tez jakieś krzesełko.
Piasek i pogoda powinna być. Więc co to za różnica czy będę leżał nieszczęśliwy i obolały w domu czy nad jeziorem z apką
Martwi mnie tylko te ponad 500km w jedną stronę.
Co do przyjazdu na zawody jeszcze rozważam taką ewentualność. Potrzebne mi kule oraz chętni do przeniesienia modelu na oesy i po oesach. Przydało by się tez jakieś krzesełko.
Piasek i pogoda powinna być. Więc co to za różnica czy będę leżał nieszczęśliwy i obolały w domu czy nad jeziorem z apką
Martwi mnie tylko te ponad 500km w jedną stronę.
- welna79
- Znawca / AT!
- Posty: 4099
- Rejestracja: 2012-02-23, 00:10
- Imię: Stasiu, Staszek
- Lokalizacja: Gród Kraka
- Podziękował : 23 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy
Pablo ależ żeś się chopie urządził! Teraz będziesz miał traumę na myśl o wypadzie na Kaszuby, nie mówiąc o reszczie chłopaków, a ja sobie już takie miłe wizje robiłem, że tu na Kaszubach traski na następny rok wynajdę.
A apropo problema do rozwiązania, to może potrzebujesz szofera, coby cię podwiózł twoją furmanką na zawody???
PS. A dżiny to targać trza będzie bo skorupka nie przepuści no nie
:wysmiewa
A apropo problema do rozwiązania, to może potrzebujesz szofera, coby cię podwiózł twoją furmanką na zawody???
PS. A dżiny to targać trza będzie bo skorupka nie przepuści no nie
:wysmiewa
No już mi proponował lekarz nożyczki do spodni. Szkoda mi było bo lubię te dżiny. I na razie nie ruszyłem ich.welna79 pisze:Pablo ależ żeś się chopie urządził! Teraz będziesz miał traumę na myśl o wypadzie na Kaszuby, nie mówiąc o reszczie chłopaków, a ja sobie już takie miłe wizje robiłem, że tu na Kaszubach traski na następny rok wynajdę.
A apropo problema do rozwiązania, to może potrzebujesz szofera, coby cię podwiózł twoją furmanką na zawody???
PS. A dżiny to targać trza będzie bo skorupka nie przepuści no nie
:wysmiewa
Co do podroży to na chwilę obecną miałem jechać z Jaromą jego autem i ma po mnie przyjechać o 10 tej. Potem po Igora. Przynajmniej na razie planów nie zmieniam. Tylko będzie musiał mnie spakować.
Ostatnio zmieniony 2012-04-26, 21:31 przez Pablo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Maciek
- Dinożarł / AT!
- Posty: 11189
- Rejestracja: 2013-04-25, 21:35
- Imię: Maciek
- Lokalizacja: Pomerania
- Podziękował : 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 1 razy
W 2008 też się się zesrało jak Cię przed Szklarską Porębą lumbago dopadłoPablo pisze:Africa ale tu nie chodzi że jestem pazerny na zawody. Wziąłem już urlop wszystko pozałatwiałem. I mam leżeć w chacie? nie no sory ale to nie ja.
Rozsądnie to się w trumnie leży. A na razie dominuje u mnie dziecięcy rozsądek.