Wyciągarka już jakiś czas temu zamontowana - tylko czasu na prezentacje nie było.
Nie obyło się bez niezbędnych modyfikacji.
Wyciągarka
TFL C1616-01 jest dość wysoka, stąd konieczność zdemontowania dolnej poziomej belki z orurowania zderzaka. Na szczęście zderzak jest w pełni rozkręcalny, więc nie było z tym kłopotu. Po mimo tej modyfikacji zderzak nie stracił na wyglądzie, a to głównie za sprawą wielkości wyciągarki, która tę lukę idealnie wypełnia.
Kolejna modyfikacja, to wywiercenie dodatkowych otworów w zderzaku w miejscu montowania platformy wyciągarki. Na wyciągarce i na zderzaku otworów było co prawda po 2 komplety, ale i tak w żadnym wariancie się nie zgrały.
Aha, na powyższych zdjęciach widać też zamontowane osłony reflektorów.
Z racji wspomnianych już gabarytów wyciągarki, zderzak powędrował nieco do przodu.
Jak dla mnie owe "nieco", to było za bardzo "nieco"
Dodatkowo słupki mocowania zderzaka musiały by być blokowane na ostatnim otworze, co nie gwarantowało stabilności takiego montażu - dlatego ostatecznie wykonałem z płaskownika alu, nowe mocowanie słupków, które przykręciłem do gotowych już punktów mocowania w zderzaku po wewnętrznej jego stronie.
Efekt - "wydłużenie" słupków o 5mm, likwidacja irytujących łbów śrub z czoła zderzaka, uzyskanie innego skoku otworów - to akurat nie planowane, ale wyszło dokładnie tak jak było mi potrzebne
Regulacja wysunięcia zderzaka nie jest płynna - choć można temu zaradzić łącząc sąsiednie otwory w słupku i uzyskać w ten sposób możliwość swobodnego przesuwu w zakresie kilku mm, może być przydatne gdy fabryczny skok nam nie spasuje.
Ostatecznie zderzak jest wysunięty tyle ile musi, ale nic ponad to.
W rzeczywistości wygląda to zgrabniej niż na powyższym zdjęciu.