RC-Nennox pisze:zipi pisze:Witam
Na początku działo się w temacie teraz cisza...
Niby mamy dużo czasu ale zaraz święta później New Year i robi się bardzo mało czasu.
pozdr
Szukamy miejscówki
Myślimy nad Mokrym Ługiem, ale to Tom Balu musiałby się wypowiedzieć, bo tam był (nawet dzisiaj
), my jeszcze nie mieliśmy kiedy dotrzeć.
Tylko pozostaje dalej problem noclegu...
Zastanawiamy się też jak to jest z organizacją takiego
ewentu od strony prawnej - no bo jak się zbierze duża grupa i coś wydarzy to kto za to odpowiada?
Jak ja nie lubię tego "korporacyjnego" języka
Ale tym się nie przejmuj
Na jednodniowe spotkanie każda ciekawa do jazdy miejscówka jest dobra.
Na zawody niestety konieczny jest zestaw: dobra miejscówka do jazdy i nocleg w rozsądnej odległości i rozsądnej cenie. Niestety o taki zestaw naczyń połączonych nie zawsze łatwo nawet w cudownych okolicach.
Co do odpowiedzialności:
a/ mamy zapis w regulaminie, iż każdy uczestnik odpowiada za siebie i swoje czyny indywidualnie
b/ mamy zapis, iż małoletni przyjeżdżają pod opieka dorosłych lub posiadają pisemną zgodę na samodzielne uczestnictwo w zawodach
c/ organizując miejscówkę (nocleg), zawsze zastrzegam u gospodarzy, iż moja rola polega na koordynacji kontaktów związanych z rezerwacją, ale przyjazd każdego z uczestników ma charakter indywidualnego pobytu (płatności, też dokonujemy indywidualnie - po za ewentualną wcześniejsza wpłatą na rzecz rezerwacji)
Nocleg nie może być wyrafinowany
Chodzi o koszty, jak i wnętrze, wystrój pokoi.
Najlepiej jest też, jeżeli ośrodek jest wówczas w wyłącznej naszej dyspozycji.
Bywamy głośni, śmiecimy i brudzimy, troszkę imprezujemy - dotyczy głównie integracji z piątku na sobotę
Do tego klniemy, palimy, rozrzucamy nasze graty i wyglądamy (przynajmniej część z nas) jak recydywiści
Jak już się znajdzie nocleg, warto zabrać model do bagażnika, pojechać do właściciela pokazać w internecie filmiki i zdjęcia - żeby gospodarz wiedział co go czeka. zaznaczam zawsze, że to ludzie dorośli, choć zachowują się jak dzieci