Luźna wyprawa na Ślężę | 15.09

[ges]

Zobaczymy jeszcze, co na naszą jutrzejszą zabawę powie pogoda.

[zotornik]

Upał nas nie zwali, ale też tragedii np. deszczowej nie zapowiadają ... choć może coś podobno skapnąć.

[Daxymillian]

Szkoda że wyprawa na Ślęże koliduje z zawodami na Rc Dzikowisko, chętnie byśmy z Wałbrzycha wyruszyli z Wami.....

[ges]

Upał nas nie zwali, ale też tragedii np. deszczowej nie zapowiadają ... choć może coś podobno skapnąć.

Zrzut ekranu (13).png

Ważne, żeby nie lało.
Pogoda załatwiona. Czyli wszystko jest.
Można jechać.

[zotornik]

Już Gliwice, więc chwila "moment" i Wrocław.

[welna79]

Już Gliwice, więc chwila "moment" i Wrocław.

Wojtek nie klep w klawisze jak żeś jest na Autobanie

[zotornik]

Już na miejscu, a pisałem z postoju na kawkę.

[welna79]

Ja wiedziałem że tak będzie, ja wiedziałem

Bawcie się dobrze
Zazdroszczę Wam wyprawy

[Tomy]

I to jest właśnie odsłona klasy MWDP. Jesli będzie jak na Sowie - zazdroszczę
:zly

[ges]

No to tak to wyglądało.
6 maszyn wyruszyło, na górę dojechały trzy
Ślęża okazała się bardziej wymagająca od Wielkiej Sowy. Pomimo tego, że model więcej niosłem niż jechałem to i tak mi się podobało.

Dzięki wszystkim, którym chciało się przyjechać.

[Tomy]

ooo Ges, na Sowie Ty albo ktoś inny ... nie pamiętam mam prawo - stary jestem, śmiałeś się że trupa na bagażniku pod plandeką wożę, teraz jest i on u Ciebie

podoba mi się ta plandeczka, mogę prosić zbliżenie ? z czego ją zrobiłeś?

a w ogóle to miodzio -świetny pomysł z tym zdobywaniem gór !

[ges]

Hahaha pewnie ja
Zgadza się. Trumna na dachu być musi.


Prosisz mnie o zbliżenie... i to na forum??????!!!?!?!?


Plandeka została wykonana z profesjonalnego brezentu wyprawowego, o fachowej nazwie "nogawka od starych spodni - wiedziałem że się przyda".

[Tomy]

Co do zbliżenia, tłumaczę i wyjaśniam - zbliżenie fotograficzne onego trupa, bądź plandeczki a trupa wyimaginowanego tylko.
Nie chodziło mię o zbliżenie, które w zapisie Twym niejednoznacznie odebrane być mogło!

No, tak po oficjalu polecieliśmy, coby młodzież nie pomyślała !

Nogawka jest jak najbardziej ok, ja chlebak pociąłem ale troszkę sztywny (znowu ten trupi temat...) zdaje się być...

p.s.
a z tymi wjazdami na góry to fajnie jest jak te góry są, w sumie...
bo jak ich niema to można ewentualnie pola zdobywać a to czasem niezdrowe być może (bo rolnik nie tylko żony szuka czasem...), hmmm
no nic, ja sobie to przemyślę :zly

[jaruso]

Świetne fotki, teren super. Pozazdrościć...

[zotornik]

I już w domku
Dzięki za spotkanie

Jak już napisano - to nie był "spacer" jak na Sowę, a i paliwa trzeba mieć ze sobą znacznie więcej i tu podziękowania dla Andrzeja za dolewkę