Puchar Polski 2008 i Oficjalne Mistrzostwa Polski 2009.

[zotornik]

Nie było by dobrze gdybyś - kubamtx - brał tych kilka mocniejszych słów do siebie
To raczej dosadne i emocjonalne określenie stosunku, jaki większość z nas ma do instytucji, które kierują lub zarządzają sportami hobbystycznymi.
Wystarczyło mi pojechać 3x na zawody "dywanowców", aby się przekonać że to zupełnie inny świat. Pełen chorej rywalizacji (z nie rzadkimi przypadkami "kantów"), sporów zawodnicy-sędziowie etc. etc.
Dlatego jesteśmy tu, gdzie jesteśmy i ma to taką formę.
Dodam jeszcze tylko, że dla nas, to hobby któremu poświęcamy z rzadka wolny czas jako w większości osoby pracujące i rodzinnie związane.

Trudno jest nam też brać na siebie jakąś odpowiedzialność, czy też zobowiązania gdyż mimo, iż jest to nasze hobby robimy to "dorywczo".

p.s. temat wg mnie jest do ugryzienia, ale w jakiejś bardzo przemyślanej formie

[RaV]

No skoro tak podchodzicie do sprawy to można sobie odpuścić "oficjalizm" imprezy, mimo iż wiążą się z tym korzyści pozwalające na zdobywanie tanich części i popularyzacja sportu.

A czy wogole byli byście zainteresowanie zawodami organizowanymi systematycznie na stałym torze?- oczywiście tor przechodziłby modyfikacje przed każdymi zawodami i prowadzony byłby w sposób profesjonalny.

Ależ organizujemy nasze zawody systematycznie. Uważam że stały tor jest dobry na treningi, mniej na zawody. Milej się jeździ w "okolicznościach przyrody". Tanie części zdobywamy, kupując je w USA lub HK, bo polscy dystrybutorze albo nic nie mają, albo maja zbyt dużą marżę. Mamy też swoich sponsorów na drobne upominki. Jeździmy dla przyjemności relaksu a nie dla zarabiania na tym pieniędzy.

Poza tym czym innym jest zorganizowanie jednych zawodów, a czym innym próba przywłaszczenia sobie cudzej pracy i obwołanie się właścicielem trialu, bo tak rozumiem wasze propozycje. Oczywiście zbudujcie tor, bo bardzo pozytywnie wpłynie to na rozwój tej dyscypliny.

Aha.... założyłem temat w trybie przypuszczająco/pytającym, oczekiwałem odpowiedzi typu:
Nie myslimy ze nie jest to ok z powodów takich i takich, lub tak jesli zostanie to zorganizowane w taki i taki sposb to tak....

Zaznacyzłem wyraznie że cały sposób organizacji zależy od Was forumowiczów.

Prowadzony byłby system punktowy, czasy mierzone systemami torowymi.

Ja tu widzę że macie własną wizję.

Otrzymałem odpowiedzi typu k***, kjdajojsiod***Ojhd98****..
Będąc na tym forum myślałem że są tu poważniejsi ludzie.

Jasno określiłem swoje zdanie na przywłaszczanie sobie cudzej pracy. I jestem jak najbardziej poważny Mogę jeszcze dopisać parę innych, bardziej dosadnych epitetów.

Oczywiście możecie jak najbardziej organizować własne zawody i rozdawać puchary i nagrody. Nazywać je bardziej lub mniej oficjalnie, i zarabiać na tym ile tylko chcecie. Żyjemy w wolnym kraju. I zapewne będziecie mieli wielu uczestników. Niestety wielu z nas nie po drodze wyścig szczurów i niezdrowa rywalizacja. Nie wien jak inni, ale ja jestem na to za stary.

Zgadzam się z wami w pełni. Dlatego zaznaczam po raz kolejny że rzuciłem hasło z wyraźnym zaznaczeniem współpracy w tworzeniu czegoś fajnego. Od razu z góry założyliście że to nie będzie fajne mimo iż to was pytałem jak to zrobić i czy zrobić.

kobamtx - przeczytaj dokładnie co napisałeś w pierwszym poście i jak go zatytułowałeś. Nie da się go odebrać inaczej niż próbę narzucenia swojej wizji i spicia całej śmietanki. Współpraca to partnerstwo na równych warunkach.

Zgaduję tylko że chodzi o firmę RC Monster, mającą w Piasecznie swój sklepi i tor offroad. Na podstawie lektury forum rc-auto nie mam o niej najlepszego zdania, ale to moje zdanie. Oczywiście mogę byś w błędzie, jeśli tak jest to mnie z tego błędu wyprowadź.

Trochę źle zacząłeś, a nam nie pasuje narzucanie z góry swojego zdania.

[kubamtx]

Dzięki za wszystkie wasze opinie. Przemyślę wszystko co napisaliście aczkolwiek jasno wynika z tego, że nie chcecie mieć nic wspólnego z takim pomysłem. Jednak zastanówcie się czy lepiej współtworzyć cos co będzie wszystkim odpowiadało czy czekać i patrzeć jak powstanie coś co będzie zupełnie oderwane od tego co mamy na Rc-Trial , coś co będzie masówką związaną tylko z zarabianiem kasy, a nie organizacją imprezki z grochówką, piwkiem itp jak to planowałem. Jedyna różnica jaka by powstała to zainteresowanie tematem większej liczby ludzi i może mediów - co nie zawsze jest dobre- ale dlatego wlasnie amerykanie maja tanie części, a my nie. Wszystko kwestia skali zjawiska. Tak samo jest z wieloma innymi sportami- motocross itp.

Co do pomiaru czasów i systemu punktowego o którym wspomniałem to nie było narzucenie wam czegokolwiek tylko pokazanie, że jest taka możliwość.

[barman_pl]

Jednak zastanówcie się czy lepiej współtworzyć cos co będzie wszystkim odpowiadało czy czekać i patrzeć jak powstanie coś co będzie zupełnie oderwane od tego co mamy na Rc-Trial , coś co będzie masówką związaną tylko z zarabianiem kasy, a nie organizacją imprezki z grochówką, piwkiem itp jak to planowałem.

W sumie chyba tak jak jest wszystkim odpowiada... ;)a jeśli powstanie - trudno, ale powiedz mi, kto oprócz nas w Polsce zajmuje się trialem ?

...Jedyna różnica jaka by powstała to zainteresowanie tematem większej liczby ludzi i może mediów...

Przecież nikt Ci nie zabrania stworzyć zainteresowania większej grupy osób naszym hobby... Jeśli masz taką możliwość to dlaczego nie ... zaproś ich na nasze forum itd.

Oczywiście to moje zdanie

Pozdr.

[Guma]

taki temat mógł założyć tylko ktoś, kto nie wie o co chodzi, a sie wyrywa przed szereg i chce robić rewolucje na cała Polske :No

[kubamtx]

Jak nikt oprócz was na zawody nie przyjdzie to będzie mała imprezka z piwkiem i grochówką w ścisłym gronie. A jak się zainteresuje większe grono ludzi to myśle, że to wyjdzie tylko z korzyścią dla tego sportu.
O cenie, dostępności części itd decyduje skala zjawiska. A przecież nikt nie może nam odebrać możliwości budowania własnych modeli i jeżdżenia nimi w terenie. Nie jest to tak że zaraz wszyscy beda w Polsce mieli takie same modele. Bo w trialu jest ten plus wielki, że każdy buduje lub przerabia sam wg własnych pomysłów i każdy pozostaje indywidualny

Zotorniku dzięki za do co napisłeś P.S chociaż jeden głos nie wykpiwający zupełnie idei. Bo to nie idea jest zła tylko system. A jak sie samemu stworzy system to może nie będzie tak źle. Wszystko trzeba dobrze przemyśleć. Przecież nie każe się wszystkim jeździć Tamiyą TT-01 hehe

[Maxim]

Powiem krótko. Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze tak jak jest i niech tak pozostanie. Amen.

[PLATE]

kubamtx może napisz DUŻYMI DRUKOWANYMI LITERAMI kto chciałby współpracować z bracią trialową :W

[RaV]

... i na jakich zasadach. Ale konkretnie.

[kubamtx]

To wy napiszcie na jakich zasadach chcielibyście współpracować-tak będzie najlepiej bo zostanie to zrobione wtedy tak jak wy tego byście chcieli. Firma w imieniu której występuje to RC Monster. Pewnie nie uwierzycie ale chodzi o to właśnie by stworzyć coś wspólnie, a nie narzucić coś i powiedzieć "jak nie chcecie to nie przyjeżdżajcie" czy coś. Jak wy się opowiecie zdecydowanie przeciw to zostanie wykonany tylko mały tor na własne potrzeby, może czasem ktoś przyjedzie.
Uważam, że można coś zadziałać. Stworzylibyście jakiś dobry regulamin, który już pewnie istnieje. Zorganizowałoby się zawody i byśmy zobaczyli jak to nam wspólnie wychodzi. Przedstawilibyście wtedy swoje uwagi i pomysły. Można by przy wspólnych siłach www.rc-trial.pl i RcMonster zrobić coś co by wszystkim odpowiadało.

[Maciek]

Hmmm jestem na NIE

[Eras]

zrobić coś co by wszystkim odpowiadało.

Po co wyważać otwarte drzwi ? innaczej - to już istnieje i nam z tym dobrze

Niestety ale mam zakorzenioną dość głęboką nienawiść do tejże firmy, straszne marże mają, do tego po trafią wciskać całkiem niezły kit.

[kubamtx]

No dobra można zamknąć temat jak widzę.

[Ted]

Witam

Długo zastanawiałem się nad tym czy coś jeszcze tu pisać. Wydaje mi się, że wszystko zostało już jasno (choć nie do końca kulturalnie) powiedziane. Stwierdziłem jednak, że w tym wątku powinien wypowiedzieć się naprawdę KAŻDY miłośnik Trialu nie zarażonego jeszcze chorymi regułami rządzącymi np w zawodach torowych.

Zdecydowanie zgadzam się z wszystkimi kolegami, którzy wypowiedzieli się wcześniej. Jeżeli chodzi o RC Monster to mam z tym sklepem jak najgorsze doświadczenia i nie chcę mieć ich więcej.

Regulamin jak słusznie zauważyłeś już istnieje i nie widzę w nim nic "niedobrego".

Myślę, że i bez udziału oraz wkładu w/w sklepu potrafimy we własnym zakresie poradzić sobie z regulaminem i formą zawodów tak aby nam wszystkim odpowiadały.

Generalnie, mimo tego do zostało przez Ciebie napisane uważam, że jest to kolejna akcja "marketingowa" RC Monster mająca na celu jedynie wbicie się na nowy rynek. Piszę to z pełną świadomością oraz na podstawie własnych doświadczeń.

Wszelkie zmiany w regulaminie oraz formie zawodów są na bieżąco dyskutowane w dziale AT i zastanawiam się jaki wkład w rozwój przepisów miałby mieć RC Monster poza ich całkowitym skomercjalizowaniem.

Pozdrawiam

Ted

P.S. Panowie, takie zdanie na sam koniec - wydaje mi się, że mimo iż temat ten mógł wzbudzić sporo kontrowersji warto zachować pewien poziom i ograniczyć paletę przekleństw .

[Marcin]

Kuba - wielu z nas miało kontakt z "profesionalnym" sportem rc -

ja z torówek/rajdówek pamiętam: ( i nie pisze tu akurat o Twoim sponsorze )

- nadroższe ceny modeli w sklepach organizujących zawody ( nawet 100 % wiecej niż na zachodzie )
- donoszenie wzajemne zawodników na siebie sędziom ( coraz bardziej piekielna atmosfera )

trialowiec to niezależna osoba i dlatego bardziej nam odpowiada formuła robienia tego samemu - tak a propos - szkoda że nie "czujesz" tego forum i tego jakie tu mamy stosunki...

jeszcze mały przykład - 2 lata temu chciałem kupic F -350 przez sklep związany z profesionalnym sportem rc - > cena 1700 PLN i to cena dla stałego klientem. Inny sklep (polski ) ściągnął mi ten model za 1300 PLN - i też im sie opłacało