Kyosho Scorpion 2014 Kit
- jaruso
- Dinożarł / AT!
- Posty: 6928
- Rejestracja: 2011-01-26, 12:06
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Gorlice, Małopolska
- Podziękował : 48 razy
- Otrzymał podziękowań: 83 razy
Kyosho Scorpion 2014 Kit
Niedawno sprawiłem sobie takiego KITa, ten wznowiony retro-model chodził za mną od dłuższego czasu.
Namierzyłem dobrą ofertę na amerykańskim amazonie, paczka miała zostać wysłana z Japonii (z USA sklepy nie wysyłają kyosho do UE- nie bardzo wiem o co chodzi?).
Nazajutrz po opłaceniu zamówienia otrzymałem informację, że jednak z Japonii również nie można wysłać tego modelu do Polski Do tego kasa zablokowana na 14 dni na karcie...
Skończyło się na zakupie na ebay.de i oto jest:
Scorpion KIT składa się w większości z części aluminiowych. Wszystkie śruby mają łby z gniazdem sześciokątnym (hex), narzędzia potrzebne do złożenia modelu znajdują się w zestawie. Co najwyżej potrzeba cążek do wycinania elementów plastikowych za ramek.
Instrukcja jest bardzo czytelna, choć mi udało się popełnić gafę na samym początku przednią płytę zamontowałem odwrotnie, co wydało się dopiero pod koniec składania:
Składanie rozpoczyna się oczywiście od ramy, na którą składają się dwie podłużnice z pręta aluminiowego o przekroju kwadratowym, połączone ze sobą płytą przednią i tylną:
Na drugi ogień poszły amortyzatory - w zestawie są złożone, lecz nie zalane olejem. Kyosho daje w zestawie specjalne uchwyty ułatwiające ich rozkręcanie i dokręcanie. Prawidłowe ich zalanie i odpowietrzenie to wyzwanie, z pierwszym bawiłem się z 20 minut, gdy już znalazłem na nie sposób, poszło już z górki.
Złożenie przekładni to przyjemność, polega na zamocowaniu na miejscu dyferencjału i zamknięcie aluminiowej obudowy przekładni.
Ja dyferencjał rozkręciłem i dodałem nieco smaru i oleju silikonowego.
W pudełku są 2 zestawy zębatek (atak + odbiór) pozwalające na uzyskanie całkowitego przełożenia :
- 6,9:1 na zestawie 31T/38T
- 8,3:1 na zestawie 28T/41T
Wybrałem oczywiście wolniejsze przełożenie.
Przednie zawieszenie i układ kierowniczy (płyta przednia wciąż nieprawidłowo założona):
Tu już prawidłowo:
Scorpion ma wymyślny sposób regulowania kątów w przednim zawieszeniu (camber, caster, zbieżność). Służy do tego czarna belka do której przymocowane są wahacze (można zmieniać jej pochylenie), regulowany link pomiędzy zwrotnicą i elementem przytrzymującym wahacz na miejscu na belce, no i standardowo regulowany link kierowniczy (zbieżność).
Na razie ustawiłem wszystko zgodnie z instrukcją.
Kąt pracy tylnego zawieszenie w standardzie nie jest regulowany, koła mają lekką zbieżność i ujemny camber.
Po złożeniu zawieszenia i przekładni, za pomocą 2 śrub mocuje się wanienkę:
W modelu nie stosuje się hexów w mocowaniu kół. Przednie koła mocowane są za pomocą 2 łożysk, tylne dokręca się do piasty z ponacinaną powierzchnią (dla pewnego połączenia). Nie miałem do czynienia wcześniej z takim mocowaniem napędzanych kół, niedokręcenie tyłu może szybko zniszczyć plastikowe felgi...
Pozostaje wybrać kolor na górną pokrywę nadwozia (leksan), który pasowałby do żółtego podwozia, wykończyć figurkę kierowcy i gotowe.
Na razie do modelu trafił z głębi szuflady silnik szczotkowy o parametrach bliżej mi nieznanych (jedynie napis PRO na tyle obudowy), regulator xcar 45A, aparatura spectrum i pakiet LiPo 2S 4000 mAh hardcase.
W tym zestawieniu model gotowy do jazdy waży 1450g.
Zmierzone natężenie maksymalne to 24,6A.
Po 15 minutach wygłupów model zużył ok 700 mAh.
Na twardym podłożu przy wyższych prędkościach model słabo skręca (podsterowność), częściowo przez dyferencjał o ograniczonym tarciu, rozkład masy (obciążony tył, lekki przód) i ustawienie przedniego zawieszenia.
Pobawię się zawieszeniem i rozkładem masy po testach na piachu, bo w końcu na taką nawierzchnię to cudo zostało stworzone i coś czuję, że tam taki setup się sprawdzi
Samo zawieszenie pięknie pracuje na nierównościach.
Składanie dało mi frajdę, model spodobał mi się...
Namierzyłem dobrą ofertę na amerykańskim amazonie, paczka miała zostać wysłana z Japonii (z USA sklepy nie wysyłają kyosho do UE- nie bardzo wiem o co chodzi?).
Nazajutrz po opłaceniu zamówienia otrzymałem informację, że jednak z Japonii również nie można wysłać tego modelu do Polski Do tego kasa zablokowana na 14 dni na karcie...
Skończyło się na zakupie na ebay.de i oto jest:
Scorpion KIT składa się w większości z części aluminiowych. Wszystkie śruby mają łby z gniazdem sześciokątnym (hex), narzędzia potrzebne do złożenia modelu znajdują się w zestawie. Co najwyżej potrzeba cążek do wycinania elementów plastikowych za ramek.
Instrukcja jest bardzo czytelna, choć mi udało się popełnić gafę na samym początku przednią płytę zamontowałem odwrotnie, co wydało się dopiero pod koniec składania:
Składanie rozpoczyna się oczywiście od ramy, na którą składają się dwie podłużnice z pręta aluminiowego o przekroju kwadratowym, połączone ze sobą płytą przednią i tylną:
Na drugi ogień poszły amortyzatory - w zestawie są złożone, lecz nie zalane olejem. Kyosho daje w zestawie specjalne uchwyty ułatwiające ich rozkręcanie i dokręcanie. Prawidłowe ich zalanie i odpowietrzenie to wyzwanie, z pierwszym bawiłem się z 20 minut, gdy już znalazłem na nie sposób, poszło już z górki.
Złożenie przekładni to przyjemność, polega na zamocowaniu na miejscu dyferencjału i zamknięcie aluminiowej obudowy przekładni.
Ja dyferencjał rozkręciłem i dodałem nieco smaru i oleju silikonowego.
W pudełku są 2 zestawy zębatek (atak + odbiór) pozwalające na uzyskanie całkowitego przełożenia :
- 6,9:1 na zestawie 31T/38T
- 8,3:1 na zestawie 28T/41T
Wybrałem oczywiście wolniejsze przełożenie.
Przednie zawieszenie i układ kierowniczy (płyta przednia wciąż nieprawidłowo założona):
Tu już prawidłowo:
Scorpion ma wymyślny sposób regulowania kątów w przednim zawieszeniu (camber, caster, zbieżność). Służy do tego czarna belka do której przymocowane są wahacze (można zmieniać jej pochylenie), regulowany link pomiędzy zwrotnicą i elementem przytrzymującym wahacz na miejscu na belce, no i standardowo regulowany link kierowniczy (zbieżność).
Na razie ustawiłem wszystko zgodnie z instrukcją.
Kąt pracy tylnego zawieszenie w standardzie nie jest regulowany, koła mają lekką zbieżność i ujemny camber.
Po złożeniu zawieszenia i przekładni, za pomocą 2 śrub mocuje się wanienkę:
W modelu nie stosuje się hexów w mocowaniu kół. Przednie koła mocowane są za pomocą 2 łożysk, tylne dokręca się do piasty z ponacinaną powierzchnią (dla pewnego połączenia). Nie miałem do czynienia wcześniej z takim mocowaniem napędzanych kół, niedokręcenie tyłu może szybko zniszczyć plastikowe felgi...
Pozostaje wybrać kolor na górną pokrywę nadwozia (leksan), który pasowałby do żółtego podwozia, wykończyć figurkę kierowcy i gotowe.
Na razie do modelu trafił z głębi szuflady silnik szczotkowy o parametrach bliżej mi nieznanych (jedynie napis PRO na tyle obudowy), regulator xcar 45A, aparatura spectrum i pakiet LiPo 2S 4000 mAh hardcase.
W tym zestawieniu model gotowy do jazdy waży 1450g.
Zmierzone natężenie maksymalne to 24,6A.
Po 15 minutach wygłupów model zużył ok 700 mAh.
Na twardym podłożu przy wyższych prędkościach model słabo skręca (podsterowność), częściowo przez dyferencjał o ograniczonym tarciu, rozkład masy (obciążony tył, lekki przód) i ustawienie przedniego zawieszenia.
Pobawię się zawieszeniem i rozkładem masy po testach na piachu, bo w końcu na taką nawierzchnię to cudo zostało stworzone i coś czuję, że tam taki setup się sprawdzi
Samo zawieszenie pięknie pracuje na nierównościach.
Składanie dało mi frajdę, model spodobał mi się...