LR Defender pickup by wojtek9000

Tematy odnośnie budowy naszych modeli klasy Scaled...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wojtek9000
Adept / AT!
Adept / AT!
Posty: 551
Rejestracja: 2009-09-22, 11:00
Imię:
Lokalizacja: Kraków
Otrzymał podziękowań: 2 razy

#76

Post autor: wojtek9000 »

Przybyło trochę "żelaza" :)

Konkretnie:
- zaczepy holownicze z przodu (wystrugane z teownika aluminiowego) + szekle wygięte z drutu miedzianego fi 2,5mm, polutowane i pobielone cyną.
- osłony dyfrów - tym razem 100% najlepszej damasceńskiej stali ;) (z obciążników do listów)

Haki do holowania wiadomo rzecz święta i w terenie niezbędna, a osłony... być może nie są konieczne ale pomyślałem sobie, że nie zaszkodzą.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Lista rzeczy do powieszenia na karoserii robi się coraz krótsza. Pewnie przydałby się jeszcze snorkel, z tyłu zaczep i chlapacze, i może (???) lusterka.
Lusterka nadają realnego wyglądu ale są równocześnie bardzo niepraktyczne. Sam nie wiem czy je robić. Może jakieś sugestie od kolegów? :|
Domyślam się, że muszą być składane, ale z czego i jak je zrobić... :?
Aaaa no i jeszcze kierownik + wnętrze - ale to oddzielny temat.

Awatar użytkownika
Orzeł
Adept / AT!
Adept / AT!
Posty: 2895
Rejestracja: 2008-11-17, 13:59
Imię: Zbyszek
Lokalizacja: Kurowice k/Łodzi
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 6 razy

#77

Post autor: Orzeł »

No i żeś to zrobił pięknie :OK szekle jak dla mnie rewelacja, masz talent ;)

Awatar użytkownika
zotornik
Dinożarł / AT!
Dinożarł / AT!
Posty: 13469
Rejestracja: 2006-11-03, 12:57
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 161 razy

#78

Post autor: zotornik »

Drobiazgi czynią nasze życie pięknym :)

Lusterka powinny być, bo tak jak piszesz nadają naturalności. Ale zrób koniecznie wersję składaną.
Moje są akurat podebrane z innego modelu.
Do startu składam je bo tu idzie walka o punkty, a do jazdy rekreacyjnej rozkładam.

p.s. 1 też myślałem o szeklach w ten sposób wykonanych, obawiam się tylko czy w przypadku konieczności podczepienia się pod nie, nie odkształcą się ?

p.s. 2 wszelkie elementy wystające poniżej gruszki bym sobie odpuścił, ochrona nie wielka i nie potrzebna, a element haczący /nawet jak dobrze spasowany/ zapewniony - ładnie to też nie wygląda

Awatar użytkownika
wojtek9000
Adept / AT!
Adept / AT!
Posty: 551
Rejestracja: 2009-09-22, 11:00
Imię:
Lokalizacja: Kraków
Otrzymał podziękowań: 2 razy

#79

Post autor: wojtek9000 »

Orzeł pisze:No i żeś to zrobił pięknie :OK szekle jak dla mnie rewelacja, masz talent ;)
Wielkie dzięki :D

Szekle robiłem trochę tak "dla sportu" bo kiedyś widziałem na ebayu w bardzo przystępnej cenie (jeśli dobrze pamiętam to dwie śliczne, stalowe, miniaturowe szekle, robione zapewne malutkimi paluszkami chińskich dzieci ;) kosztowały 7$). No ale jak się je zrobi samemu i nie są takie idealne to cieszą dużo bardziej - wiadomo.
Zotornik pisze:...p.s. 1 też myślałem o szeklach w ten sposób wykonanych, obawiam się tylko czy w przypadku konieczności podczepienia się pod nie, nie odkształcą się ?
Moim zdaniem są wystarczająco mocne. Wszystko pewnie zależy od wielkości kolucha. Zrobione przeze mnie szekle mają po 14mm długości i 9mm szerokości. W tej skali drut miedziany 2,5mm jest naprawdę mocarny. Lutowanie dodatkowo wzmacnia wygięte na końcach pętelki (te do przełożenia przetyczki). Nie sądzę aby taka szekla mogła się wygiąć o ile nie szarpie jakiś OAA .
p.s. 2 wszelkie elementy wystające poniżej gruszki bym sobie odpuścił, ochrona nie wielka i nie potrzebna, a element haczący /nawet jak dobrze spasowany/ zapewniony - ładnie to też nie wygląda
Hmmm, też mi to przyszło do głowy ale... blaszka jest dość cienka i sztywna za razem; przyklejona na dwustronnej taśmie nie pogarsza znacząco prześwitu. Jest za to dosyć śliska i na kamieniach powinna przesuwać się łatwiej niż plastikowy dyfer.
Co do haczenia - praktyka pokaże. Blaszki są mocno (wysoko) wywinięte z przodu i z tyłu, ale jakaś złośliwa trawa zawsze może się uczepić. Na razie zostawiam, zobaczymy czy się to sprawdzi.

Lusterka będą składane... w myjni automatycznej też trzeba złożyć ;)

Awatar użytkownika
Sławek
Weteran / AT!
Weteran / AT!
Posty: 15492
Rejestracja: 2008-03-01, 13:59
Imię: Obi-Wan Kenobi
Lokalizacja: Mielec
Podziękował : 1 razy
Otrzymał podziękowań: 94 razy

#80

Post autor: Sławek »

wojtek9000 pisze:Moim zdaniem są wystarczająco mocne. Wszystko pewnie zależy od wielkości kolucha. Zrobione przeze mnie szekle mają po 14mm długości i 9mm szerokości. W tej skali drut miedziany 2,5mm jest naprawdę mocarny. Lutowanie dodatkowo wzmacnia wygięte na końcach pętelki (te do przełożenia przetyczki). Nie sądzę aby taka szekla mogła się wygiąć o ile nie szarpie jakiś OAA .
Zdziwiłbyś się jakie elementy potrafią się wygiąć albo urwać :oo
Najsłabszym ogniwem jest miejsce lutowania właśnie i o nie się mocno obawiam ;)
Chyba, że to jest lut twardy no to powinno być ok ;)

Pozdr

Awatar użytkownika
wojtek9000
Adept / AT!
Adept / AT!
Posty: 551
Rejestracja: 2009-09-22, 11:00
Imię:
Lokalizacja: Kraków
Otrzymał podziękowań: 2 razy

#81

Post autor: wojtek9000 »

unix pisze:
wojtek9000 pisze:Moim zdaniem są wystarczająco mocne. Wszystko pewnie zależy od wielkości kolucha. Zrobione przeze mnie szekle mają po 14mm długości i 9mm szerokości. W tej skali drut miedziany 2,5mm jest naprawdę mocarny. Lutowanie dodatkowo wzmacnia wygięte na końcach pętelki (te do przełożenia przetyczki). Nie sądzę aby taka szekla mogła się wygiąć o ile nie szarpie jakiś OAA .
Zdziwiłbyś się jakie elementy potrafią się wygiąć albo urwać :oo
Najsłabszym ogniwem jest miejsce lutowania właśnie i o nie się mocno obawiam ;)
Chyba, że to jest lut twardy no to powinno być ok ;)

Pozdr
Nie, to zwykły lut miękki. Mogę sobie wyobrazić 10 kilogramowe "autko" które bierze rozpęd i posługując się stalową linką próbuje "dynamicznie" wyciągnąć zahaczony o korzeń drugi model. Efekt wiadomy - coś się musi urwać. Może w takim przypadku będzie to szekla, a może cały most... ?
Raczej myślałem o szarpaniu z wyczuciem na elastycznej linie. W takim przypadku nie powinno być kłopotu.
Myślę, że moc zrobionej szekli wynika nie tyle z lutowania co z bardzo ciasno zawiniętych końcowych uszek (ich wewnętrzny otwór miał ok 2mm, przy 2,5mm grubości drutu). Naprawdę trudno odwinąć taką małą pętelkę... co nie znaczy, że jest to nie możliwe. Tyle, że szekla ma dwie takie "pętelki" a model dwie szekle. W razie wątpliwości można podpiąć za dwie.
Szkoda teoretyzować. Zobaczy się w praniu :Dr

Na zbliżeniu widać szeklę lepiej. Już nie jest taka piękna jak z daleka :) Hmmm, w naturze jest jakby bardziej srebrna.
Obrazek

Awatar użytkownika
Sławek
Weteran / AT!
Weteran / AT!
Posty: 15492
Rejestracja: 2008-03-01, 13:59
Imię: Obi-Wan Kenobi
Lokalizacja: Mielec
Podziękował : 1 razy
Otrzymał podziękowań: 94 razy

#82

Post autor: Sławek »

Teraz dopiero widać jak są ładnie zrobione :OK

Pozdr

Awatar użytkownika
barman_pl
Wtajemniczony / AT!
Wtajemniczony / AT!
Posty: 5077
Rejestracja: 2008-07-17, 22:32
Imię: Halinka
Lokalizacja: blisko Łodzi ;)
Podziękował : 1 razy
Otrzymał podziękowań: 35 razy

#83

Post autor: barman_pl »

Fajna ta wydmuszka :OK - szekle jak fabryczne...
ps. te haczyki do mocowania plandeki to jak zrobiłeś ? :> - w kółku na zdjęciu
http://img14.imageshack.us/img14/9721/emmg8239b.jpg

Awatar użytkownika
Krizi
Znawca / AT!
Znawca / AT!
Posty: 3182
Rejestracja: 2009-01-23, 19:24
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Złotniki Kujawskie
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 15 razy

#84

Post autor: Krizi »

szekle wyj.bane są :OK pomyśl żeby więcej zrobić :D

Awatar użytkownika
Sławek
Weteran / AT!
Weteran / AT!
Posty: 15492
Rejestracja: 2008-03-01, 13:59
Imię: Obi-Wan Kenobi
Lokalizacja: Mielec
Podziękował : 1 razy
Otrzymał podziękowań: 94 razy

#85

Post autor: Sławek »

barman_pl pisze:Fajna ta wydmuszka :OK - szekle jak fabryczne...
ps. te haczyki do mocowania plandeki to jak zrobiłeś ? :> - w kółku na zdjęciu
http://img14.imageshack.us/img14/9721/emmg8239b.jpg
Drut miedziany jak mi się wydaje i szczypce do segerów ;)

Pozdr

Awatar użytkownika
Ciechan
Adept / AT!
Adept / AT!
Posty: 1366
Rejestracja: 2008-11-25, 17:56
Imię: Konrad
Lokalizacja: Wroclaw
Otrzymał podziękowań: 1 razy

#86

Post autor: Ciechan »

słowa podziwu :ok
mistrzowska robota ;)

Awatar użytkownika
wojtek9000
Adept / AT!
Adept / AT!
Posty: 551
Rejestracja: 2009-09-22, 11:00
Imię:
Lokalizacja: Kraków
Otrzymał podziękowań: 2 razy

#87

Post autor: wojtek9000 »

Zarówno szekle jak i haczyki do mocowania plandeki giąłem kleszczami ortodontycznymi (mam chody u jednej pani ortodontki :D ) Jedne kleszczyki nazywają się "Aderery" a drugie "kleszcze Younga" - do gięcia drucików super!

Za bazę do zrobienia haczyków posłużyły mi haftki, takie z pasmanterii. Tyle, że najmniejsze jakie udało mi się kupić były jakby deko za duże. Za to pętelki do tych haftek - mam na myśli tą drugą część która tworzy komplet z haczykiem - po spłaszczeniu i wygięciu (mniejsza o szczegóły) okazały się idealne.

A co do szekli w większej ilości...
Gięcie z drutu i lutowanie to za dużo roboty. Ale gdyby ktoś miał dostęp to lasera tnącego alu to mam fajny pomysł. Wystarczy wyciąć takie malutkie "biszkopty" z dziurkami na końcach, wygiąć w połowie, nagwintować jedną dziurę i gotowe :) Można jeszcze dla lepszego efektu trochę zmiękczyć krawędzie.

Awatar użytkownika
wojtek9000
Adept / AT!
Adept / AT!
Posty: 551
Rejestracja: 2009-09-22, 11:00
Imię:
Lokalizacja: Kraków
Otrzymał podziękowań: 2 razy

#88

Post autor: wojtek9000 »

Mijają dni, lakieru ubywa a żelastwa przybywa :)

Widać to na nowych zdjęciach. Tym razem pilniczek nie wystarczył. Zleciłem laserowe wycięcie w metalu kilku dupereli. I tak powstał bagażnik dachowy z alu, trapy też z alu, nowe szekle i haki ze stali oraz nie zamocowana jeszcze prowadnica ślizgowa do wyciągarki (której nie mam). Historia powstawania bagażnika obfituje w liczne zwroty akcji a dramaturgią może zakasować każdy latynoamerykański serial. Najpierw w czasie wyginania upierniczył mi się jeden bok bagażnika. Postanowiłem do następnych zabrać się po wcześniejszym rozhartowaniu; wyginałem je dużo ostrożniej i po większym łuku. Było już całkiem dobrze kiedy przyszło mi do głowy, żeby zahartować alu z powrotem. Chwila nieuwagi, przygrzałem palnikiem za mocno i kawałek bagażnika się rozpłynął. :[< Chyba nic tak nie wkurza jak spieprzyć przez poprawianie czegoś co już jest gotowe i całkiem udane. Dało się jednak stopiony kawałek wyciąć i zrobić wstawkę z tego co się na początku ułamało. :} Trapy miały mieć boki wygięte mocniej ale po doświadczeniach z bagażnikiem wygiąłem je tylko troszkę. Ich miejsce będzie pod plandeką choć na dachu pasują też idealnie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Pojawił się też:
- korek wlewu paliwa - 3D zamiast naklejki. Wiem, szkoda że nie zagłębiony jak w prawdziwym Defku.
- hak holowniczy z tyłu.

A szekle i haki wyglądają tak
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
africa
Adept / AT!
Adept / AT!
Posty: 2032
Rejestracja: 2009-01-09, 21:43
Imię: Zbyszek
Lokalizacja: Pniewy
Otrzymał podziękowań: 2 razy

#89

Post autor: africa »

Brawo :brawo super wykonanie :OK

Krzysiek
Weteran / AT!
Weteran / AT!
Posty: 2728
Rejestracja: 2008-09-22, 16:22
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Gdańsk
Otrzymał podziękowań: 14 razy

#90

Post autor: Krzysiek »

Wojtku czy ty masz zamiar masowo gubic te haczyki ze ich tyle wyciales?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż - Scaled ...”